OSP Ochotnicza Straż Pożarna

Skandaliczne zachowanie strażaków podczas marszu. Odpalili race, szuka ich policja.

Stołeczni policjanci poszukują osób, które podczas marszu z okazji Narodowego Święta Niepodległości w Warszawie łamały przepisy, odpalając środki pirotechniczne. Wśród zdjęć 13 osób opublikowanych przez śledczych, są mężczyźni w mundurach straży pożarnej z emblematami OSP. Wszystko wskazuje na to, że brali oni udział w zabezpieczeniu marszu.   
  
Jak informuje Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji, w marszu wzięło udział ponad 200 tysięcy osób i poza pojedynczymi incydentami, przebiegł spokojnie. Prawdziwym przekleństwem marszu były race dymne, które podczas takich zgromadzeń są bezwzględnie zabronione.

- Wszczęto czynności w związku z odpaleniem rac z przez nieustalone osoby w dniu 11 listopada 2018 roku podczas wczorajszych uroczystości. Prowadzone są one w kierunku artykuły 52 § 1 kodeksu wykroczeń. W trakcie czynności funkcjonariusze zabezpieczyli wizerunki pierwszych osób. W związku z tym zwracają się do wszystkich z prośbą o ich identyfikację - czytamy w komunikacie Komendy Stołecznej Policji.  
   
Nie może być wątpliwości, że przepisy jednoznacznie zabraniają posiadania przy sobie materiałów pirotechnicznych podczas zgromadzeń. Poza kodeksem wykroczeń, reguluje to także ustawa prawo o zgromadzeniach.

"Art. 52 kodeksu wykroczeń
Kto bierze udział w zgromadzeniu, posiadając przy sobie broń, materiały wybuchowe, wyroby pirotechniczne lub inne niebezpieczne materiały lub narzędzia – podlega karze aresztu do 14 dni, karze ograniczenia wolności albo karze grzywny.
 
Art. 3 prawa o zgromadzeniach 
2. W zgromadzeniach nie mogą uczestniczyć osoby posiadające przy sobie broń, materiały wybuchowe, wyroby pirotechniczne lub inne niebezpieczne materiały lub narzędzia." 

- Od samego początku założyliśmy, że jeśli odpalenie materiałów pirotechnicznych podczas marszu nie będzie stwarzało bezpośredniego zagrożenia dla zdrowia i życia innych, nie będziemy w trakcie marszu interweniować, a zbieraliśmy materiały filmowe, na poddstawie których ustalamy, kim są te osoby i będziemy dążyć do ich ukarania - powiedział podczas przedpołudniowej konferencji prasowej Komendand Główny Policji, nadinsp. Jarosław Szymczyk.

Więcej na ten temat - kliknij: Strażacy z racami na marszu. "O co ten szum?" KOMENTARZ. 


(Źródło: Komenda Stołeczna Policji)

12 listopada 2018 11:55
Udostępnij na Facebooku