Przypadkowy kierowca zauważył płonący samochód i wezwał strażaków. Okazało się, że w płonącym samochodzie znajdują się zwłoki. Policja ustala okoliczności tego tragicznego zdarzenia, do któego doszło w niedzielę około 10:30 w Lubawce.
- Po dojeździe na miejsce zdarzenia samochód był w ogniu. Po ugaszeniu ratownicy znaleźli w samochodzie zwęglone ciało - informują strażacy z OSP Lubawka.
Na miejsce wezwano policyjnych śledczych i techników.
- Nie wiadomo, czy to kobieta czy mężczyzna. Nie wiadomo, dlaczego doszło do pożaru, czy było to podpalenie - mówi asp.szt. Marta Nieć z policji w Kamiennej Górze w rozmowie z Gazetą Wrocławską. Samochód stał na kołach, nie było na nim widać śladów wypadku.
Okoliczności zdarzenia będzie ustalać policja i prokuratura.
(Fot. Mariusz)