Historyczna perełka ujrzała światło dziennie przy okazji remontu historycznej siedziby OSP Opole-Grudzice. Budynek był już przeznaczony do rozbiórki, jednak udało się znaleźć środki na jego odnowienie i stworzenie muzeum. Podczas remontu znaleziono dzienniki wyjazdowe z początku lat 30. ubiegłego wieku, napisane w języku niemieckim.
Ochotnicza Straż Pożarna w Grudzicach (dziś dzielnica Opola) powstała w 1927 roku po tym, jak część wsi strawił ogromny pożar. Pierwsza siedziba strażaków-ochotników powstała w budynku, gdzie mieściło się... więzienie.
Szeregi strażaków-ochotników zasilali okoliczni rolnicy, podstawowym sprzętem gaśniczym był zaprzęg konny z pompą, który do dziś można zobaczyć w budynku strażnicy. - Konie były niemal w każdym gospodarstwie, dlatego to był podstawowy środek transportu - dodaje Norbert Ciołek, prezes OSP Opole-Grudzice. Budynek przy ul. Groszowickiej pełnił rolę strażnicy aż do lat 60., kiedy zaczął powstawać nowy budynek przy ul. Młodej Polski.
Rok temu ruszył remont budynku blisko stuletniej strażnicy. W trakcie prac robotnicy odnaleźli ukryte przy stropie dzienniki wyjazdowe z początku lat 30. ubiegłego wieku.
- Są pisane w języku niemieckim. Każda kartka to jeden wyjazd - są tam nazwiska osób, biorących udział w akcji, sam opis zdarzenia i akcji gaśniczej, a także odległość do wody. Trzeba pamiętać, że wtedy wodę trzeba było tłoczyć z najbliższego źródła, nie było jej - tak jak dzisiaj - na wozie - tłumaczy Tomasz Topola.
W historycznej siedzibie OSP Opole-Grudzice strażacy rozpoczynają tworzenie muzeum Ochotniczej Straży Pożarnej i apelują: jeśli ktoś ma strażackie zabytki, zalegające na strychu czy w piwnicy, może je przekazać druhom do powstającego muzeum.
Zobaczcie archiwalne dokumenty strażaków w galerii zdjęć!
(Fot. OSP.PL)