OSP Ochotnicza Straż Pożarna

Strażacy 7 godzin walczyli z pożarem ubojni we Włodawie

Prawdopodobnie awaria agregatu chłodniczego spowodowała groźny pożar w zakładzie. Strażacy gasili płonące zbiorniki z olejem opałowym, część produkcyjną, poddasze obiektu, a także bronili część administracyjną budynku przed rozprzestrzenieniem się pożaru. Pożar zauważono wczoraj około godziny 14.

Pierwsze informacje, jakie dotarły do stanowiska kierownia, mówiły o tym, że palą się zbiorniki oleju opałowego oraz pożar rozprzestrzenia się na poddasze obiektu. Do zdarzenia w pierwszej fazie zostały wysłane dwa zastępy z JRG Włodawa. Po przyjeździe na miejsce zdarzenia pierwszych zastępów dowódca akcji stwierdził, że jego siły są niewystarczające i polecił dysponować dodatkowe siły, w tym drugi podnośnik z JRG Łęczna, Dowódcę Jednostki Ratowniczo - Gaśniczej oraz Komendanta Powiatowego bryg. Pawła Matczuka. Ponadto zadysponowano jednostki z OSP: Orchówek, Różanka, Sobibór, Zahajki, Urszulin, Włodawa oraz Stary Brus.

W pierwszej fazie działań rozpoczęto gaszenie pianą palącego się oleju opałowego, którego nagrzane dymy pożarowe przedostawały się na poddasze całego budynku. Następnie wprowadzono ratowników na poddasze celem powstrzymania rozwijającego się pożaru w tej części obiektu. Na poddaszu strażacy napotkali na bardzo silne zadymienie oraz wysoką temperaturę. Po kilku próbach opanowania rozwoju pożaru ratownicy zostali zepchnięci do obrony części administracyjnej. Równolegle do gaszenia pożaru pracownicy zakładu dokonywali ewakuacji dokumentacji księgowej oraz chłodni, która nie była objęta pożarem. Dużą trudnością w opanowaniu pożaru był charakter obiektu i samego dachu - m.in. fakt, że pokrywał różne części obiektu na różnych poziomach.

Ratownicy przez większość akcji pracowali w aparatach ochrony dróg oddechowych. Akcja trwała do godziny 21 i po opanowaniu pożaru obejmowała dogaszanie, przewietrzanie oraz usuwanie poszycia dachu celem dotarcia do ukrytych źródeł ognia.

W sumie na miejscu działań pracowało 50 strażaków i 15 pojazdów ratowniczo - gaśniczych. Prawdopodobną przyczyną pożaru była awaria agregatu chłodniczego. Straty wstępnie wyceniono na około 4 mln zł. Uratowano mienie o wartości około 5 mln zł.

(źródło, fot. KP PSP Włodawa)

3 kwietnia 2019 13:13
Udostępnij na Facebooku