OSP Ochotnicza Straż Pożarna

Strażacy bojkotują sms-owe plebiscyty na "Strażaka Roku" w całej Polsce.

Od kilku dni skrzynki naszych profili społecznościowych zdominowały wiadomości dotyczące, przeprowadzanych w całym kraju, plebiscytów na "Strażaka Roku". Podczas, gdy cześć druhów zaczyna wszem i wobec zabiegać o sms-owe głosy, często od zupełnie obcych i nie znających ich osób, druga część strażaków, oburzona, domaga się usunięcia ich kandydatur, informując, że nikt nawet nie zapytał ich o zgodę na udział w takim konkursie. W internetowych wpisach proszą, aby zamiast oddawania sms-owych głosów, wesprzeć np. wskazany cel charytatywny.  
   
Warto wiedzieć, że organizatorem plebiscytów jest Polska Press sp. z o.o., czyli podmiot będący właścicielem kilkunastu regionalnych tytułów prasowych. Gazety te, przez cały rok organizują niezliczone ilości plebiscytów - m.in. na barmana, fryzjera, dzielnicowego, sportowca czy przedszkolaka. W tym gronie nie mogło więc zabraknąć, korzystając ze zbliżającego się święta, wiosennego konkursu na "Strażaka Roku".   
 
Na czym polega konkurs? Nie są tu brane pod uwagę zasługi czy aktywność poszczególnych strażaków, a to, ile płatnych głosów w postaci sms-ów lub wykupionych kredytów otrzyma dany kandydat. Koszt jednego sms-a to 2,46 złotego, a 10 kredytów umożliwiających oddanie głosu - 24,60 zł.  
  
W sieci zawrzało. Zobaczcie część z wpisów osób, które zostały "nominowane" do konkursu:

"Włączam rano FB i widzę wiadomość, że zostałam nominowana do plebiscytu na STRAŻAKA WIELKOPOLSKI... Pierwsza myśl była dlaczego ktoś wykorzystuje dane bez mojej zgody, a druga dlaczego ja? To bardzo miłe, że ktoś mnie zgłosił i uważa mnie za osobę godną takiego tytułu. ALE! Jaką wartość ma plebiscyt, w którym wyznacznikiem są płatne głosy SMS? Czy jeśli wyślę na siebie tysiące sms lub wyproszę je u innych, będę najlepszym strażakiem? Nie chce umniejszać konkursom na takich zasadach, bo kogoś tytuł zdobyty takim sposobem może satysfakcjonować, jednakże dla mnie nie ma wartości. Tak naprawdę jest to zysk dla organizatora. Jakby pomnożyć te niecałe 3 zł razy tysiące, jak nie więcej osób, które SMS wyślą. Druga kwestia to fakt, że wśród strażaków jest mnóstwo bohaterów, którzy w swoich działaniach nie raz podejmują się rzeczy, które należałoby odznaczyć takim tytułem, a żaden konkurs i plebiscyt ich nie nagradza, ani nawet rangi osiągnięcia nie oddaje..." ~Angelika

"Zostałem nominowany w „plebiscycie" strażaka roku według jakiejś lokalnej gazety. W ów plebiscycie można głosować na zgłoszonych strażaków ochotników z naszego regionu. Głos może oddać każdy z Was! A
LE... Głosowanie odbywa się poprzez wysyłanie SMS, lub wykupienie kredytów na głosowanie. Innymi słowy ruszył wyścig na najbardziej opłaconego kandydata. Cały plebiscyt nie ma na celu wypromowanie jakiegokolwiek strażaka, który robi super robotę dla społeczeństwa, a jedynie na nabicie kasy wydawnictwu! Tutaj nie ma miejsca na docenienie osiągnięć, za to jest miejsce na obłudę. Bardzo Was proszę, NIE GŁOSUJCIE NA MNIE w tym pseudoplebiscycie! Jeśli już przyszło komukolwiek to do głowy to proponuje te środki wpłacić na cele charytatywne. Cześć!" ~Piotr
   
"Jako, że (nazwa gazety) nawet nie śmie zapytać o zgodę na uczestnictwo dołączam się do akcji. Prośba o usunięcie mojej osoby z grona „nominowanych" została zignorowana. Tutaj także proszę o wpłacanie pieniędzy zamiast słać SMS-y na plebiscyt (tu link do zbiórki na cel charytatywny) ~Maciej.  
  
WAŻNA INFORMACJA! Każda z nominowanych bez swojej wiedzy osób, może w każdej chwili zażądać wycofania swojej osoby z plebiscytu. Stanowią o tym obowiązujące w Polsce przepisy, a także szczegółowo regulamin plebiscytu, który w punkcie 9. mówi:  
  
"Kandydatowi przysługuje w każdym czasie, mimo wyrażonej zgody, prawo żądania wycofania jego kandydatury z Plebiscytu, które należy przesłać na adres email: (tu adres e-mail konkretnej redakcji lokalnej). W takim przypadku Organizator usunie kandydaturę najpóźniej w ciągu 3 dni roboczych od zgłoszenia. Głosy oddane na tę kandydaturę zostaną anulowane, jednak Organizator nie zwróci kosztów za SMS-y wysłane na wycofaną kandydaturę lub za zakupione kredyty." 
  
W tym miejscu chcemy zaznaczyć, że w żadnym stopniu nie oceniamy przeprowadzanych plebiscytów - ani pozytywnie, ani negatywnie. To może zrobić każdy z Was. Podobnie, jak wartość przyjętego kryterium oceny na "najlepszego strażaka", nie opierające się w żadnym stopniu na jego służbie czy osiągnięciach. 
  
  
(fot: zdjęcie ilustracyjne)

25 marca 2019 12:03
Udostępnij na Facebooku
Wyświetlenia: | Tagi: strażak roku, OSP, plebiscyt na strażaka roku,