Samochód gaśniczy OSP Jastrzębie podczas dojazdu do pożaru, wjechał w wąską uliczkę. W pewnym momencie pod wozem osunęła się ziemia, a ten przechylił się na bok, opierając o jeden z budynków. Do zdarzenia doszło w piątek, 9 listopada przed południem w miejscowości Jadamwola.
Jak informuje serwis Limanowa.in, druhowie z OSP Jastrzębie jechali do pożaru na poddaszu budynku mieszkalnego w Jadamwoli. Gdy zastęp wjechał swoim samochodem na wąską drogę, gabaryty pojazdu okazały się jednak zbyt duże – pod jednym z kół oberwało się pobocze i samochód zsunął się z drogi. Pojazd przechylił się, opierając o znajdujący się przy drodze budynek.
Nikomu nic się nie stało. Na pomoc druhom ruszyli strażacy z Państwowej Straży Pożarnej w Tarnowie, którzy za pomocą Mega City i przy wsparciu jednego z mieszkańców operującego koparką, wyciągnęli pojazd na drogę.
Wszystko wskazuje na to, że wóz bojowy OSP Jastrzębie nie został poważnie uszkodzony.
(Źródło: Limanowa.in)