Mieszkańcy zdążyli uciec przed ogniem, ale poinformowali strażaków, że w domu zostały dwa psy. Jednego z nich strażacy znaleźli w szafie. Groźny pożar budynku wielorodzinnego wybuchł wczoraj w miejscowości Płoty pod Zieloną Górą.
Gdy na miejsce dojechali pierwsi strażacy, pożarem było objęte górne piętro dwukondygnacyjnego budynku wielorodzinnego. Mieszkańcy zdążyli opuścili budynek przed przybyciem strażaków, ale z ich relacji wynikało, że wewnątrz pozostały dwa psy.
- Jednego z nich strażacy odnaleźli ukrytego w szafie. Zwierzę było podtrute gazami pożarowymi, jednak podanie tlenu przez ratowników medycznych i strażaków szybko ustabilizowało jego parametry życiowe. Po dokładnym przeszukaniu pomieszczeń okazało się, że drugi pies zdążył wcześniej uciec z budynku - relacjonują strażacy z Komendy Miejskiej PSP w Zielonej Górze.
W działaniach brały udział 3 zastępy z JRG nr 2 w Zielonej Górze oraz Ochotnicza Straż Pożarna w Przylepie i Ochotnicza Straż Pożarna w Czerwieńsku. Na miejscu pracował również patrol policji i zespół ratowników pogotowia.
(Fot. KM PSP Zielona Góra)
