Na złomowisku w miejscowości Stale w woj. podkarpackim spłonęło około 40 wraków samochodów. Gaszenie pożaru trwało kilka godzin. Na miejscu pracowało 13 zastępów straży pożarnej, nikomu nic się nie stało.
- Było troszkę dymu, toksycznego dymu. Każdy ratownik musiał być wyposażony w aparat ochrony dróg oddechowych. To było jakieś utrudnienie w początkowej fazie, przynajmniej przez półtorej godziny prowadzonych działań. Później już zadymienie było mniejsze - relacjonował mł. bryg. Marian Róg ze straży pożarnej w Tarnobrzegu.
(Źródło: TVN24/x-news)