Kierowana przez kobietę toyota podczas wyprzedzania zjechała z drogi, uderzyła w drzewo i dachowała. Kierująca zginęła na miejscu, a dwójka dzieci trafiła do szpitala. Do wypadku doszło wczoraj około 17 w Ochabach Wielkich na DK81 w woj. śląskim.
- Kierowana przez 37-letnią kobietę toyota, podczas wyprzedzania tira z niewyjaśnionych przyczyn straciła panowanie nad pojazdem i wypadła z jezdni, następnie uderzyła w drzewo i dachowała. W samochodzie znajdowała się jeszcze dwójka dzieci w wieku 7 i 10 lat - informuje cieszyńska policja.
Na miejscu działał zespół ratownictwa medycznego, straż pożarna i Lotnicze Pogotowie Ratunkowe. Mimo reanimacji nie udało się uratować życia kobiety. Dwójka dzieci trafiła do szpitala, jedno z nich zabrano śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Wstępnie ustalono, że w toyocie nikt nie miał zapiętych pasów bezpieczeństwa. Droga była nieprzejezdna przez ponad cztery godziny. Szczegółowe przyczyny i okoliczności wypadku ustali policyjne dochodzenie prowadzone pod nadzorem prokuratury.
(Fot. Śląska Policja)