64-letni kierowca seata zginął, gdy w trakcie wichury na jego samochód spadło drzewo. Wichura przewróciła też dźwig na placu budowy w Krakowie, rannych zostało czterech pracowników, operator żurawia jest reanimowany. Tylko do godziny 8:00 strażacy wyjeżdżali do wezwań w całym kraju już 3200 razy. Najwięcej zgłoszeń wpłynęło z województw: wielkopolskiego, łódzkiego i mazowieckiego.
Z informacji Komendy Głównej PSP wynika, że wichura uszkodziła już ponad 200 budynków w całym kraju. Silny wiatr zerwał też dziesiątki linii wysokiego napięcia, co skutkuje brakiem prądu w ponad 300 tysiącach gospodarstw.
- Nad ranem na samochód osobowy, jadący od Międzyrzecza w stronę miejscowości Kalsko zwaliło się drzewo. Niestety mimo prób podjętych przez służby ratunkowe, życia 64-letniego kierowcy nie udało się uratować - informuje podinsp. Marcin Maludy, rzecznik Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie Wielkopolskim.
Silny wiatr przewrócił dźwig na placu budowy w Krakowie. Operator dźwigu jest reanimowany, czterech pracowników budowy doznało obrażeń.
Wichura przewróciła też kilka ciężarówek w województwie łódzkim - dwie ciężarówki przewróciły się na bok na trasie S8, kolejna ciężarówka zatarasowała jeden pas ruchu na 273. kilometrze autostrady A1 w powiecie łęczyckim.
Wciąż w całej Polsce obowiązują ostrzeżenia meteo dotyczące silnego wiatru - 3. stopień zagrożenia obowiązuje w woj. zachodniopomorskim, lubuskim, wielkopolskim i dolnośląskim, w pozostałych województwach obowiązuje 1. i 2. stopień zagrożenia.
(Fot. Lubuska Policja, PSP Międzyrzecz, Powiat Krakowski 112, Łódzka Policja)