Do tragedii doszło wczoraj na obwodnicy Głogowa Małopolskiego. Strażacy przez kilkadziesiąt minut walczyli z pogiętą blachą, by dotrzeć do uwięzionego w kabinie kierowcy. Niestety nie udało się go uratować.
Do wypadku doszło 5 września około 15:30 na DK9 - obwodnicy Głogowa Małopolskiego. Kierowca ciągnika siodłowego z naczepą na zakręcie wpadł w poślizg i wjechał do rowu. Naczepa uderzyła w kabinę, w której uwięziony został kierowca.
- Dostęp do kierowcy był praktycznie niemożliwy. Strażacy rozpoczęli rozcinanie i rozpieranie wraku przy użyciu narzędzi hydraulicznych w celu stworzenia drogi ewakuacji. W międzyczasie dojechały kolejne jednostki i strażacy przez kilkadziesiąt minut prowadzili akcję ratowniczą, momentami nawet przy użyciu czterech zestawów narzędzi - informują strażacy z OSP Głogów Małopolski.
Niestety kierowcy ciężarówki nie udało się uratować. Druhowie chwalą świadków wypadku, którzy jeszcze przed dojazdem na miejsce wypadku służb ratowniczych usunęli porozrzucane elementy karoserii oraz pomagali strażakom w początkowej fazie akcji ratunkowej.
W działach brały udział: OSP Głogów Małopolski, OSP Widełka, JRG Kolbuszowa, JRG1 Rzeszów oraz pogotowie ratunkowe i policja.
Fot. OSP Głogów Małopolski