Młoda kobieta prowadząca auto straciła panowanie nad pojazdem, który wypadł z drogi, staranował znak, słup telekomunikacyjny i uderzył w drzewa. 28-letni pasażer z poważnymi obrażeniami trafił do szpitala, niestety jego życia nie udało się uratować. Do tragicznego wypadkju doszło wczoraj około 23 w Białym Dunajcu.
Zdarzenie miało miejsce na drodze krajowej nr 47, popularnie zwanej "zakopianką".
- Z wstępnych ustaleń policjantów wynika, że 23-letnia kobieta na łuku drogi utraciła panowanie nad prowadzonym pojazdem, który następnie uderzył w krawężnik, znak drogowy, słup telekomunikacyjny, a następnie w drzewa. W wyniku zderzenia 28-letni pasażer doznał poważnych obrażeń ciała i przy pomocy służb ratunkowych musiał być uwolniony z pojazdu. Niestety po przewiezieniu do zakopiańskiego szpitala zmarł. Kobieta z licznymi obrażeniami ciała została hospitalizowana - informuje asp. sztab. Roman Wieczorek z Komendy Powiatowej Policji w Zakopanem.
Kobietę przebadano alkomatem - była trzeźwa, ale mimo to pobrano jej krew do innych badań. Jak informuje policja, Audi zaraz po zdarzeniu zostało poddane dodatkowym badaniom technicznym. Śledczy ustalają przyczyny wypadku.
(Fot. goral.info.pl, KPP Zakopane)
