Strażaccy płetwonurkowie znaleźli w stawie ciało poszukiwanego mężczyzny. Rolnik jadący traktorem wpadł do stawu. Jego zaginięcie zgłoszono dopiero następnego dnia, gdy przechodzień zauważył w stawie traktor przewrócony kołami do góry.
Do tragedii doszło w Lubojni pod Częstochową. W sobotę mężczyzna powiedział swoim bliskim, że jedzie traktorem orać pole. Gdy wieczorem nie wrócił, rodzina zaczęła jego poszukiwania. Zaginięcie zgłosili policjantom dopiero w niedzielę, gdy w pobliskim stawie zauważono wystające z wody koła traktora.
- Na miejsce wezwano strażackich płetwonurków z Bytomia, którzy po akcji poszukiwawczej znaleźli pod wodą ciało poszukiwanego mężczyzny - informuje policja z Częstochowy.
Strażacy za pomocą wyciągarki wydobyli traktor z wody. Prawdopodobnie traktor razem z mężczyzną zsunął się z pola i wpadł do zbiornika. Okoliczności wypadku ustala policja pod nadzorem prokuratury.
(Źródło, fot. TVN24/x-news)