OSP Ochotnicza Straż Pożarna

Wichury w całym kraju. Ponad 1400 interwencji strażaków.

Zerwane dachy, powalone drzewa i połamane gałęzie, tarasujące drogi i chodniki - to krajobraz po wichurach, jakie od wczorajszego wieczora przechodzą przez Polskę. Mocno wiać ma jeszcze do wieczora, głównie na południu kraju.

Od północy do niedzielnego popołudnia w całym kraju odnotowano ponad 1400 wyjazdów strażaków, związanych z usuwaniem skutków silnego wiatru. Większość interwencji dotyczyła usuwania powalonych drzew i konarów oraz zabezpieczania uszkodzonych dachów. Wiatr uszkodził też wiele linii energetycznych, przez co nad ranem bez prądu było około 140 tys. odbiorców. Po południu wciąż bez energii elektrycznej pozostawało ok. 40 tys. osób, głównie w Małopolsce i na Podkarpaciu.

Na autostradzie A4 w pobliżu Tarnowa doszło dziś rano do śmiertelnego wypadku, spowodowanego prawdopodobnie przez wichurę. Zginął kierowca samochodu dostawczego, który został zepchnięty przez silny podmuch wiatru z drogi. W wyniku wichur jedna osoba została ranna - to 60-letnia mieszkanka Otwocka, na którą przewróciło się drzewo.

Podmuchy wiatru słabną, ale wciąż obowiązują ostrzeżenia IMGW. Ostrzeżenia pierwszego stopnia wydano dla województw: warmińsko-mazurskiego, mazowieckiego, podlaskiego, pomorskiego i zachodniopomorskiego, a ostrzeżenia drugiego stopnia obowiązują w województwach: małopolskim, podkarpackim, świętokrzyskim i lubelskim.

(Źródło, fot. TVN24/x-news)

10 marca 2019 15:43
Udostępnij na Facebooku
Wyświetlenia: | Tagi: zerwany dach, silny wiatr, wichura,