Kierowca Volkswagena Golfa wjechał wprost pod pociąg Intercity. Siła zderzenia była tak duża, że auto zostało odrzucone około 100 metrów od przejazdu, a jego silnik wypadł z pojazdu i utknął pod kołami lokomotywy. Mężczyzna prowadzący auto zginął na miejscu.
Do wypadku doszło dziś około południa na przejeździe kolejowym między Chrząstowicami i Suchym Borem na Opolszczyźnie.
- Na miejscu zastaliśmy samochód osobowy w odległości około 100 metrów od przejazdu, natomiast pociąg znajdował się około 800 metrów od miejsca zdarzenia. Z ustalonego rozpoznania wynikło, że samochodem podróżowała jedna osoba, na miejscu lekarz stwierdził jej zgon. Przejazd kolejowy nie jest strzeżony. Nasze działania polegały w pierwszej kolejności na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia i rozpoznaniu, czy któryś z podróżnych w pociągu nie został poszkodowany. Równocześnie z nami przybył lekarz, który stwierdził zgon kierowcy, dlatego nie wycinaliśmy go z pojazdu. Utrudnienia mogą potrwać bardzo długo, na miejscu pracują służby - poinformował st. kpt. Piotr Gerlic z Komendy Miejskiej PSP w Opolu w rozmowie z 24opole.pl.
Przejazd na którym doszło do wypadku ma kategorię C, co oznacza, że nie ma rogatek, o nadjeżdżającym pociągu informują jedynie sygnały świetlne.
Żaden z pasażerów ani obsługi pociągu nie odniósł obrażeń. Trwa wyjaśnianie przyczyn tragicznego wypadku.