OSP Ochotnicza Straż Pożarna

Wjechał autem pod pociąg, zginął na miejscu. "Silnik auta utknął pod kołami lokomotywy".

Kierowca Volkswagena Golfa wjechał wprost pod pociąg Intercity. Siła zderzenia była tak duża, że auto zostało odrzucone około 100 metrów od przejazdu, a jego silnik wypadł z pojazdu i utknął pod kołami lokomotywy. Mężczyzna prowadzący auto zginął na miejscu.

Do wypadku doszło dziś około południa na przejeździe kolejowym między Chrząstowicami i Suchym Borem na Opolszczyźnie.

- Na miejscu zastaliśmy samochód osobowy w odległości około 100 metrów od przejazdu, natomiast pociąg znajdował się około 800 metrów od miejsca zdarzenia. Z ustalonego rozpoznania wynikło, że samochodem podróżowała jedna osoba, na miejscu lekarz stwierdził jej zgon. Przejazd kolejowy nie jest strzeżony. Nasze działania polegały w pierwszej kolejności na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia i rozpoznaniu, czy któryś z podróżnych w pociągu nie został poszkodowany. Równocześnie z nami przybył lekarz, który stwierdził zgon kierowcy, dlatego nie wycinaliśmy go z pojazdu. Utrudnienia mogą potrwać bardzo długo, na miejscu pracują służby - poinformował st. kpt. Piotr Gerlic z Komendy Miejskiej PSP w Opolu w rozmowie z 24opole.pl.

Przejazd na którym doszło do wypadku ma kategorię C, co oznacza, że nie ma rogatek, o nadjeżdżającym pociągu informują jedynie sygnały świetlne.

Żaden z pasażerów ani obsługi pociągu nie odniósł obrażeń. Trwa wyjaśnianie przyczyn tragicznego wypadku.

 

27 października 2019 17:10
Udostępnij na Facebooku