11 zastępów strażaków walczyło wczoraj wieczorem z pożarem zabudowań w Siemiechowie w powiecie tarnowskim. Akcja gaśnicza była trudna - strażacy musieli dowozić wodę na miejsce akcji, sytuacji nie ułatwiał też podmokły teren wokół zabudowań.
- Budynek, który został objęty pożarem, jest na szczycie góry i wieje tam silny wiatr, który szybko rozniecił ogień - mówi bryg. Piotr Wójcik, zastępca Komendanta Miejskiego PSP w Tarnowie.
Ogień objął dom, przybudówkę i budynek gospodarczy. Właściciel posesji próbował ratować zwierzęta z pożaru, mężczyzna doznał poparzeń pierwszego stopnia.
- Ewakuowano 3 konie i kilka innych zwierząt - dodaje bryg. Piotr Wójcik.
Na miejsce akcji dowożono wodę z cysterny oraz okolicznych hydrantów. Działania trwały do późnej nocy. Brało w nich udział 11 zastępów straży pożarnej.
(Źródło, fot: Tarnowskie Media sp. z o.o./x-news)