OSP Ochotnicza Straż Pożarna

Wypadek śmiertelny na autostradzie A4. Jedna osoba zginęła.

Do tragicznego wypadku doszło w sobotę około 4:30 rano, na 222 kilometrze autostrady A4, w kierunku Wrocławia. 

Jak informuje serwis nto.pl, ze wstępnych ustaleń śledczych wynika, że 32-latek, który prowadził osobowego forda, mógł przysnąć za kierownicą. Nagle zjechał z drogi i auto uderzyło w barierę energochłonną, a następnie dachowało i uderzyło w słup sygnalizacji wizualnej.  
   
Kierowca samochodu zginął na miejscu, a dwoje pasażerów - w tym dziecko, trafiło do szpitala.

 

 

5 stycznia 2019 13:51
Udostępnij na Facebooku