Kierowca jadącego przed strażakami auta nagle zahamował, przez co kierowca wozu bojowego musiał gwałtownie skręcić. By uniknąć zderzenia z autem, jadącym z naprzeciwka, wykonał gwałtowny manewr który zakończył się przewróceniem wozu ratowniczo-gaśniczego na bok. Do wypadku doszło dziś rano w miejscowości Jaworze w powiecie bielskim.
Strażcy z JRG nr 2 w Bielsku-Białej jechali do wypadku samochodowego do Grodźca w województwie śląskim. Kierowca samochodu osobowego, jadący przed strażakami gwałtownie zahamował - prawdopodobnie jego kierowca chciał umożliwić przejazd strażakom.
- Wtedy kierowca wozu strażackiego zjechał na przeciwny pas ruchu i aby uniknąć czołowego zderzania z drugim jadącym z naprzeciwka samochodem, odbił w bok, w wyniku czego stracił panowanie na śliskiej nawierzchni. Wóz przewrócił się na poboczu – informuje Patrycja Pokrzywa, rzeczniczka Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Bielsku-Białej.
Wozem ratowniczo-gaśniczym jechało 5 strażaków - żaden z nich nie odniósł poważniejszych obrażeń, ale wszyscy przejdą badania w szpitalu.
(Fot. Łukasz / Bielskie Drogi)