Do wypadku wozu bojowego Ochotniczej Straży Pożarnej w Janowie, doszło w środę popołudniu w miejscowości Janów na DK 45 (pow. wieluński), gdy druhowie jechali alarmowo do pożaru traw. Jak się okazało, kierujący wozem straży pożarnej mężczyzna prawdopodobnie nie posiadał tzw. "wkładki", uprawniającej do kierowania pojazdem uprzywilejowanym oraz prawa jazdy kategorii C.
- O godzinie 13:40 otrzymaliśmy zgłoszenie o wypadku samochodu bojowego jednoski OSP w Janowie i samochodu dostawczego. Samochód straży pożarnej jechał do zdarzenia - do pożaru suchej trawy i w miejscowości Janów, na 190 kilometrze drogi krajowej nr 45, doszło do zderzenie z samochodem dostawczym. Oba te samochody dachowały - relacjonuje w rozmowie z osp.pl, kpt. Grzegorz Kasprzyczak, oficer prasowy Komendanta Powiatowego Pastwowej Straży Pożarnej w Wieluniu.
W wypadku ranne zostały 3 osoby - dwóch strażaków i kierowca mercedesa.
- Ze wstępnych ustaleń policjantów pracujących na miejscu zdarzenia wynika, że wóz straży pożarnej przy włączonych sygnałach świetlnych i dźwiekowych wyjeżdżał na skrzyżowaniu z drogi podporządkowanej, gdzie doszło do zderzenia z dostawczym volkswagenem, kierowanym przez 63-letniego mężczyznę - mówi stp. asp. Katarzyna Grela z Komendy Powiatowej Policji w Wieluniu. Najciężej ucierpiał w zdarzeniu 38-letni strażak-ochotnik, którego śmigłowiec LPR przetransportował do szpitala - dodaje policjantka.
Jak wstępnie ustalili policjanci, 41-letni kierowca wozu bojowego, biorącego udział w wypadku, prawdopodobnie nie miał uprawnień do kierowania samochodem uprzywilejowanym. Z naszych, nieoficjalnych informacji wynika, że nie posiadał także prawa jazdy kategorii C - tej informacji służby jednak jeszcze oficjalnie nie potwierdziły.
Wiadomo, że jednostka OSP w Janowie nie należy do Krajowego Systemu Ratowniczo-Gaśniczego. Trwa ustalanie szczegółowych okoliczności wypadku - do sprawy wrócimy.
AKTUALIZACJA Z DNIA 11 MARCA 2021:
- To już pewne. Strażak, który spowodował wypadek, nie miał prawa jazdy - kliknij!
