W szpitalu zmarł 23-letni Michał Bojanowski, strażak Ochotniczej Straży Pożarnej w Poddębicach. Jak poinformowali nas druhowie z jednostki, strażak miał ostatnio problemy ze zdrowiem i przebywał w szpitalu. "To człowiek, który od 2009 roku żył OSP" - wspominają.
Prezes OSP Poddębice, druh Tomasz Kapituła przesłał nam oświadczenie, które publikujemy poniżej:
"Nie umiera ten, kto trwa w pamięci żywych". Tak trudno pisać jakikolwiek tekst, kiedy oczy zalewają łzy. Z przykrością informuję Was wszystkich, że w dniu 4 kwietnia 2020 roku odszedł nasz wspaniały druh Michał Bojanowski, który miał zaledwie 23 lata, a ze Strażą związany był od dziecka. Żadne słowa nie są w stanie oddać bólu po stracie naszego ukochanego Michasia... Żył dla innych, zawsze wyciągał swoją pomocną dłoń, zawsze można było liczyć na jego wsparcie i bezinteresowność, zawsze pierwszy w strażnicy, był osoba wyjątkową. W pełni oddany swojej pasji, jaka była dla niego Straż Pożarna. Módlmy się w intencji Michasia... Opowiadajmy sobie historyjki z jego udziałem, byśmy nigdy o nim nie zapomnieli...
Bóg tak chciał... Jedynie nie przygotował Nas na to co się stało... Mamy pewność, że wysoko w niebie nasz wspólny patron św. Florian wezwał Go do siebie, bo tam jest mu potrzebny... W imieniu wszystkich członków Ochotniczej Straży Pożarnej w Poddębicach będąc w głębokim smutku i żalu, łączymy się z pogrążona w żałobie rodziną naszego kolegi...
Prezes OSP
Druh Tomasz Kapituła"
