Do wypadku doszło dziś po południu w Gronowie, gdy wozy bojowe jechały do pożaru. W pewnym momencie wóz OSP Szczawno najechał na tył wozu JRG Krosno Odrzańskie. Dowódca zastępu OSP został zakleszczony w kabinie.
Zdarzenie miało miejsce około 16:30 w Gronowie niedaleko Krosna Odrzańskiego, na drodze krajowej nr 32.
– Ze wstępnych ustaleń wynika, że wóz OSP Szczawno wjechał w tył wozu strażaków zawodowych z Krosna Odrzańskiego. Dowódca wozu OSP był zakleszczony w kabinie – mówi kpt. Dariusz Szymura, rzecznik lubuskich strażaków w rozmowie z portalem News Lubuski.
Kierowca Kamaza strażaków z OSP Szczawno po zderzeniu został zakleszczony w kabinie, uwolniono go dopiero po użyciu narzędzi hydraulicznych.
W wypadku rannych zostało 6 strażaków. Najciężej ranny - dowódca z OSP Szczawno, został przetransportowany śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do szpitala w Zielonej Górze. Kierowca Kamaza ochotników ze Szczawna oraz dwóch strażaków Państwowej Straży Pożarnej trafiło do szpitala w Krośnie Odrzańskim. Pozostałym dwóm poszkodowanym strażakom udzielono pomocy na miejscu, nie wymagali przewiezienia do szpitali.
Strażacy jechali do pożaru traw w miejscowości Trzebule, gdzie zagrożone ogniem było pobliskie gospodarstwo. Oba pojazdy, zarówno OSP Szczawno jak i JRG Krosno Odrzańskie zostały poważnie zniszczone. Okoliczności wypadku ustali policja.
(foto, wideo: TVN24 / x-news)