26-letni Jelcz ma zepsutą autopompę i hamulce, a Star 244 właśnie całkiem się rozsypał i konieczne było zdjęcie go z podziału bojowego. Ochotnikom z Czchowa został tylko jeden lekki samochód ratownictwa drogowego.
Autompa w Jelczu zepsuła się już kilka miesięcy temu, ponadto auto ma też niesprawne hamulce, dlatego każdy wyjazd samochodu z garażu to proszenie się o wypadek. Kilka dni temu zepsuło się kolejne auto druhów - Star 244. 34-letni samochód od lat rdzewiał i sprawiał problemy, ale teraz zepsuł się już całkiem.
- Auto miało wielokrotnie łatany zbiornik na wodę, silnik wymagał od lat remontu. Ale jakoś był naprawiany i jeździł. Niestety po ostatnich ćwiczeniach auto rozkraczyło się tuż pod naszą remizą - dosłownie rozsypał się tylny most - mówi Jerzy Wojakiewicz, prezes OSP Czchów. - Naprawa była zupełnie nieopłacalna, dlatego zdemontowaliśmy całe wyposażenie i przekazaliśmy samochód Urzędowi Miejskiemu, który formalnie jest właścicielem - dodaje.
Strażacy zostali tylko z lekkim, ratowniczym Iveco. - To auto typowo do działań ratowniczych na drodze. Ale jest załadowane sprzętem i nie ma w nim np. aparatów powietrznych, bo po prostu nie ma gdzie ich zmieścić. Auto ma niewielki, 1000-litrowy zbiornik na wodę, dlatego do żadnego większego pożaru nie wyjedzie. A mamy u nas zakłady pracy, szkołę i oczywiście budynki mieszkalne. Ten teren zostaje teraz bez auta gaśniczego - tłumaczy prezes OSP Czchów.
Druhowie od lat informowali zarówno władze samorządowe, jak i Komendę Powiatową PSP o złym stanie technicznym swoich wozów. Kilkukrotnie prosili też komendanta powiatowego PSP z Brzeska o przekazanie lub użyczenie samochodu gaśniczego, który został wycofany z podziału bojowego tamtejszej komendy i stoi nieużywany. Na razie nie otrzymali odpowiedzi.
Warto wspomnieć, że OSP Czchów należy do Krajowego Systemu Ratowniczo-Gaśniczego. - Nasza remiza jest na skraju powiatu, przy ruchliwej drodze krajowej, dlatego wyjazdów jest sporo. Tylko w tym roku było ich już ponad 80. Tu naprawdę ciągle coś się dzieje - mówi Jerzy Wojakiewicz.
(Fot. OSP Czchów)
