Gdy strażacy dojechali na miejsce pożaru, zastali całą oborę objętą ogniem. Udało się uratować sąsiedni budynek gospodarczy oraz mieszkalny, ale obora doszczętnie spłonęła. Część zwierząt hodowlanych zginęła w pożarze. Pożar wybuchł we wtorek około 5 rano w Marcinowie w powiecie ełckim.
Po dojeździe pierwszych zastępów straży pożarnej na miejsce okazało się, że ogniem objęta jest cała obora, a dach zawalił się do środka.
- Dzięki sprawnie przeprowadzonej akcji gaśniczej udało się zapobiec rozprzestrzenieniu ognia na sąsiedni budynek gospodarczy i mieszkalny. W oborze znajdowało się około 40 zwierząt, niestety część z nich nie udało się uratować. Budynek obory spłonął doszczętnie - informuje Ratownictwo Powiatu Ełckiego.
W akcji gaśniczej brało udział 12 zastępów strażaków z JRG w Ełku, okolicznych OSP oraz zastępy z sąsiedniego powiatu OSP Wieliczki. Przyczyny pożaru ustalają policjanci.
(Zdjęcia: Marcin Waszkiewicz/Ratownictwo Powiatu Ełckiego)