Ponad 40 minut strażacy z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Sieradzu, wycinali 18-letniego kierowcę opla vectry, który został zakleszczony w samochodzie po tym, jak ten dosłownie owinął się wokół drzewa.
Do wypadku doszło około 10:40 w miejscowości Sulmów w gimie Warta, koło Sieradza. Jak informuje dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Sieradzu, kierujący oplem vectrą 18-latek, na łuku drogi nie dostosował prędkości do warunków i uderzył w drzewo.
Po uwolnieniu kierowcy z rozbitego samochodu, został zabrany śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do szpitala. Jak się okazało, doznał jedynie wstrząśnienia mózgu i jeszcze tego samego dnia został wypisany do domu.
Jak udało nam się dowiedzieć, kierowca zaledwie od trzech miesięcy posiadał prawo jazdy.
(Fot: KP PSP Sieradz)