Zdążyliśmy ułożyć się w łóżkach po powrocie z Węgorzyna i kolejny alarm. Tym razem w Karnicach na terenach byłego PGR, ktoś podpalił dwa snopy słomy od których zajęły się nieużytki. Pożar dość dynamiczny i udało się go ugasić ostatnimi kropelkami posiadanej wody w zbiorniku GBA.