23 lipca do akcji gaszenia nielegalnego skłądowiska odpadów w Jakubowie na Dolnym Śląsku zadysponowano blisko 40 zastępów straży pożarnej. W śród nich byli druhowie z Ochotniczej Straży Pożarnej w Grębocicach. Ci zabrali ze sobą talizman, który jak mówią strażacy, pomógł szybko i bezpiecznie opanować ogromny pożar.
Gdy jednostka OSP Grębocice została zadysponowana do pożaru, jej naczelnik Mieczysław Żentel wiedział, że to nie będzie łatwa akcja. Wsiadając do wozu, zdecydował zabrać ze sobą, jako talizman hełm, który niedawno otrzymał od strażaków z zaprzyjaźnionej jednostki z East Whiteland w USA.
- Jakiś czas temu nawiązaliśmy kontakt z tamtejszymi strażakami - wymieniamy się doświadczeniami, rozmawiamy o różnicach w straży pożarnej w Polsce i USA - opowiada w rozmowie z osp.pl, naczelnik OSP Grębocice.
Strażacy z East Whiteland wysłali do Grębocic swój hełm, niedługo później otrzymali hełm z polskiej jednostki.
- Pierwszy raz wzięliśmy ten hełm do akcji i przyniósł nam szczęście. Wróciliśmy wszyscy bezpiecznie i w komplecie, a akcja zakończyła się dużo szybciej niż na początku planowano - opowiada naczelnik. - Czarny kolor hełmu oznacza, że należał do najbardziej doświadczonego strażaka, który w trakcie pożaru może w Stanach Zjednoczonych wejść do płonącego budynku - dodaje.
Jak pisze 112polkowice.pl, jest to oryginalny amerykański hełm jednostki East Whiteland, który upamiętnia akcję z WTC w 2001 roku. Świadczy o tym grafika zamieszczona od spodu hełmu.
(fot: Krzysiek Halla - 112Polkowice / materiały OSP Grębocice)
