OSP Ochotnicza Straż Pożarna

Auto dachowało uszkadzając zaparkowane pojazdy. Groźny wypadek w centrum Warszawy.

Całkowicie zniszczona toyota oraz uszkodzone cztery zaparkowane pojazdy - to bilans nocnego wyścigu w Warszawie. Kierowca toyoty ścigał się z kierowcą innego pojazdu. Po dachowaniu mężczyzna sam wyszedł z wraku samochodu. Trudno uwierzyć, że nic mu się nie stało.

Do zdarzenia doszło około godziny 2 w nocy w Al. Niepodległości w Warszawie.

- Kierujący osobową toyotą stracił panowanie pojazdem i doprowadził do dachowania uszkadzając po drodze, na pobliskim parkingu kilka aut. Kierowca o własnych siłach wydostał się z uszkodzonego pojazdu, został przebadany przez przybyły Zespół Ratownictwa Medycznego. Nie wymagał hospitalizacji, nie odniósł żadnych obrażeń - informuje Wawa Hot News 24.

Z relacji świadków, cytowanych przez portal wynika, że kierowca toyoty ścigał się z innym pojazdem. Po wypadku kierowca drugiego auta, biorącego udział w wyścigu odjechał. Strażacy postawili przewrócone auto na kołach.

(Fot. Wawa Hot News 24)

 

9 stycznia 2021 13:10
Udostępnij na Facebooku