Płonący na leśnej ścieżce samochód stwarzał zagrożenie rozprzestrzenienia się pożaru na drzewostan. Na szczęście dzięki szybkiej reakcji strażaków do tego nie doszło, ale pojazd doszczętnie spłonął.
Zgłoszenie o pożarze dotarło do strażaków w piątek przed godziną 5 nad ranem. Okazało się, że na leśnym dukcie w pobliżu miejscowości Gaboń w Beskidzie Sądeckim płonie samochód Suzuki Grand Vitara.
- Pożarem objęty był cały pojazd. Nikt nie znajdował się wewnątrz pojazdu, a obecny na miejscu właściciel nie potrzebował pomocy medycznej. Działania straży pożarnej polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia oraz podaniu jednego prądu wody w natarciu na palący się pojazd. Po ugaszeniu pożaru pojazd sprawdzono pod kątem występowania dodatkowych zarzewi ognia, których nie stwierdzono - informują strażacy z Komendy Miejskiej PSP w Nowym Sączu.
Działania strażaków trwały 1,5 godziny. Przyczyna pożaru nie została ustalona.
(Fot. KM PSP Nowy Sącz)