Aż trudno uwierzyć, że nikt nie odniósł obrażeń w karambolu, do którego doszło na autostradzie w pobliżu Bolesławca. Po zderzeniu zapaliła się ciężarówka, wioząca bloki aluminiowe. Konieczne było wezwanie na miejsce grupy ratownictwa chemicznego.
Do wypadku doszło w środę po godzinie 17 na 57. kilometrze autostrady A4 w kierunku Zgorzelca. Zderzyły się 4 ciężarówki oraz samochód osobowy. Jedna z ciężarówek przewróciła się na bok, doszło do pożaru.
- Jeden z pojazdów objęty był ogniem. Nasze działania w pierwszej chwili polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, sprawdzeniu miejsca pod względem osób poszkodowanych i podaniu dwóch prądów piany ciężkiej na palący się samochód. Na szczęście poza robitymi autami nikomu nic się nie stało - relacjonują strażacy z OSP Różyniec.
Ciężarówka, która zapaliła się po zderzeniu przewoziła bloki aluminiowe, dlatego na miejsce wezwano m.in. grupę ratownictwa chemicznego z Legnicy.
W działaniach brały udział zastępy z JRG Bolesławiec, OSP Gromadka, OSP Różyniec, OSP Krzyżowa, JRG Lwówek, JRG Legnica oraz policja, zespoły ratownictwa medycznego. Na miejscu był także przedstawiciel zarządcy drogi.
(Fot. OSP Różyniec)