Do tragicznego wypadku doszło w czwartek po 21.00 na obwodnicy północnej Opola. Wiadomo, że kierujący samochodem osobowym mężczyzna podczas wyprzedzania zderzył się czołowo z busem, którym podróżowało kilkanaście osób - głównie nastoletnich dziewczyn, należących do Klubu Sportowego Koszykówki STAL Brzeg. Chwilę później oba pojazdy stanęły w płomieniach i doszczętnie spłonęły.
Z relacji świadków wypadku wynika, że samochód osobowy podczas wyprzedzania najpierw otarł się o dwa jadące z przeciwka samochody osobowe, po czym czołowo zderzył się z busem. Chwilę później samochody zaczęły się palić.
Kierowcy i wszystkim pasażerom busa udało się ewakuować. Zakleszczony został kierowca samochodu osobowego - pomimo podjętych prób, świadkom nie udało się go uwolnić i mężczyzna spłonął.
Jak się okazało, busem podróżowały nastoletnie kadetki klubu koszykarskiego Stal Brzeg wraz z opiekunem i kierowcą. Drużyna wracała do Brzegu z zawodów w Wodzisławiu Śląskim. Kilka osób z busa zostało rannych i karetkami trafiło do szpitala.
Jeszcze w czwartek wieczorem na profiu FB klubu KSK STAL BRZEG pojawił się komunikat:
"Dziewczyny są już bezpieczne. Nasza drużyna kadetek w drodze powrotnej z wygranego meczu w Wodzisławiu Śląskim miała wypadek. Do zdarzenia doszło na obwodnicy opola, gdzie jadący z naprzeciwka samochód osobowy, który w tym czasie wyprzedzał, zderzył się czołowo z naszym busem (kierowca samochodu osobowego zginął na miejscu).
Obecnie nasze kadetki są bezpieczne. część, w tym trener i kierowca naszego busa jest na obserwacji w szpitalu, część pojechała już do domu. na miejscu jest prezes naszego klubu, także rodzice. Spłonęły stroje meczowe i osobiste rzeczy dziewczyn w tym telefony. Uspokajamy i więcej informacji będziemy podawać na bieżąco."
Trwa ustalanie szczegółowych okoliczności wypadku.
