Dwa samochody stanęły w płomieniach przy ul. Gucwy w Tarnowie. Około godz. 14:30 ogień pojawił się prawdopodobnie w samochodzie audi A6. Potem rozprzestrzenił się na drugi pojazd.
Na szczęście w autach nie przebywały żadne osoby. Jednak według wstępnych ustaleń straży pożarnej chwilę przed wybuchem pożaru w jednym z samochodów było dziecko. O tym fakcie straż poinformowała właścicielka pojazdu. Funkcjonariusze wezwali na miejsce karetkę, by upewnić się, że dziecko nie zatruło się gazami, które mogły pojawić się w wyniku tzw. pożaru ukrytego. Na szczęście nie doszło do zatrucia.
Jak dodaje dyżurny PSP w Tarnowie asp. sztab. Józef Nalepa, teraz sprawą zajmie się policja, która zbada przyczynę pożaru.
(Źródło: Tarnowskei Media sp. z o.o./x-news)