120 mieszkańców ewakuowano w trakcie akcji gaśniczej podczas pożaru, który wybuchł w Nowinach w województwie świętokrzyskim. Akcja trwała kilkanaście godzin.
Pożar wybuchł w niedzielę po południu, ale jeszcze dziś rano trwało jego dogaszanie. Ogień pojawił się na składowisku odpadów chemicznych. Pożar rozprzestrzenił się także na pobliskie łąki. Gęsta chmura dymu była widoczna z odległości kilkunastu kilometrów.
Strażacy podjęli decyzję o ewakuacji 120 mieszkańców osiedla, oddalonego o kilkaset metrów od miejsca pożaru. Ewakuowani zostali przewiezieni do budynku szkoły w Nowinach, gdzie spędzili noc. W kulminacyjnym momencie akcji gaśniczej na miejscu zdarzenia było około 35 zastępów PSP i OSP.
Po dogaszeniu pożaru dziś przed południem na miejscu pozostało kilka zastępów strażaków, którzy zabezpieczają pogorzelisko i neutralizują substancje chemiczne, jakie w trakcie akcji gaśniczej zebrały się w rowach melioracyjnych przy składowisku.
Na miejsce zdarzenia przyjechał dziś wiceminister klimatu Jacek Ozdoba oraz Główny Inspektor Środowiska Paweł Ciećko.
- Jeśli potwierdzi się, że było to podpalenie taka osoba trafi jak najszybciej przed wymiar sprawiedliwości. Takie sytuacje narażają zdrowie i życie obywateli, którzy tak jak w tym przypadku, musieli zostać ewakuowani. Ta sprawa będzie wnikliwie analizowana przeze mnie i prokuratora generalnego, ministra Zbigniewa Ziobro - mówił Jacek Ozdoba na konferencji prasowej.
(Fot. OSP Morawica)