Strażacy z Danii i Polski są ostatnimi ratownikami z zagranicy, którzy pomagają gasić pożary w Szwecji. Francuzi, Włosi, Niemcy i Portugalczycy opuścili już Szwecję. Sytuacja powoli się stabilizuje. Dziś przed południem w Szwecji zebrał się sztab kryzysowy.
- Sytuacja się stabilizuje, kolejne rejony pożarów są przekazywane szwedzkim strażakom przez ich kolegów, wspierających nas z wielu krajów - powiedziała dziś Britta Ramberg, przedstawicielka agencji do spraw sytuacji nadzwyczajnych.
Dziś wieczorem do Niemiec wraca 52 strażaków, którzy od 10 dni pomagali gasić pożary w Szwecji. Do swojego kraju wracają dziś także dwa samoloty gaśnicze z Francji, a jutro - kolejne dwa z Portugalii.
- Polscy i duńscy strażacy są ostatnimi strażakami z zagranicy i planowo mają opuścić Szwecję między 4 a 6 sierpnia. Może się to zmienić, jeśli będzie tego wymagała sytuacja - powiedział Anders Thoren ze Szwedzkiej Agencji Ratownictwa Cywilnego.
Według wstępnych szacunków w pożarach na terenie Szwecji w ciągu ostatniego miesiąca spłonęło ok. 20 tysięcy hektarów lasów.
(źródło: thelocal.se, fot: KG PSP)
