Cztery osoby trafiły do szpitala, stan jednej z nich jest ciężki - to bilans pożaru, który wybuchł w poniedziałek przed godziną 6 w kamienicy w Nowym Tomyślu. Lokatorzy z płonącego mieszkania uciekali z niego przez okna.
Pożar wybuchł w mieszkaniu na parterze, ale szybko rozprzestrzenił się na wyższe kondygnacje.
- Na trzeciej kondygnacji w płonącym mieszkaniu przebywała trzyosobowa rodzina. Ojciec tej rodziny wyskoczył z okna na podwórze, mocno się potłukł. Jego syn zeskoczył z okna na daszek przyległy do budynku, córka została ewakuowana przy użyciu drabiny - powiedział kpt. Damian Żukrowski, oficer prasowy nowotomyskiej straży pożarnej na antenie TVN24.
Strażacy ewakuowali także trzyosobową rodzinę z mieszkania na pierwszym piętrze kamienicy. Do szpitala zostały zabrane cztery osoby, stan jednej z nich jest ciężki. Na miejscu pracowało 13 zastępów strażaków.
(Fot. OSP Boruja Kościelna)