Przytomna reakcja lokatorów być może zapobiegła eksplozji. Pożar wybuchł w środę tuż przed północą w domu przy ul. Targowej w Hrubieszowie. Gdy na miejsce dojechali strażacy, ogień wydobywał się na zewnątrz przez okna.
Do akcji zadysponowano 6 zastępów, w tym JRG Hrubieszów, OSP Teptiuków, OSP Dziekanów oraz OSP Kobło.
- Po przybyciu pierwszych zastępów zastano pożar połowy budynku mieszkalnego. Ogień i dym wydobywał się na wewnątrz budynku poprzez dach i otwory okienne. Troje mieszkańców samodzielnie opuściło budynek przed przybyciem straży pożarnej wynosząc dwie butle z gazem propan – butan. Działania straży pożarnej wyposażonej w aparaty ochrony układu oddechowego polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, odłączeniu zasilania w skrzynce elektrycznej zlokalizowanej na zewnątrz oraz podaniu trzech prądów wody w natarciu do wnętrza palącego budynku. Na polecenie kierującego działaniami ratowniczymi wezwano Zespół Ratownictwa medycznego w celu przebadania lokatorów – po wykonaniu diagnostyki okazało się, że poszkodowani nie potrzebują pomocy lekarskiej - relacjonuje st. kpt. Marcin Lebiedowicz z Komendy Powiatowej PSP w Hrubieszowie.
Władze miasta zapewniły dla poszkodowanych lokal zastępczy. Przypuszczalną przyczyną pożaru było zwarcie instalacji elektrycznej. Straty oszacowano na 100 tys. zł.
(Fot. st.kpt. Marcin Lebiedowicz, OSP Kobło)
