Audi zjechało z drogi i spadło między drzewa. We wraku pojazdu znaleziono zwłoki młodego kierowcy. Strażacy wydobyli ciało z samochodu i przekazali policji.
Jak informuje portal nadmorski24.pl, dziś około 3:20 dyżurny straży pożarnej odebrał telefon od zaniepokojnej kobiety, która w okolicy miejscowości Wielka Piaśnica opuściła samochód, kierowany przez młodego mężczyznę. Kobieta twierdziła, że kierowca, z którym jechała, może próbować spowodować wypadek, w którym sam zginie.
Zadysponowano strażaków PSP z Pucka oraz OSP Leśniewo. Przeszukano pobliski rejon i w pobliżu miejsca, gdzie zgłaszająca wysiadła z samochodu, znaleziono ślady samochodu, który mógł wjechać do lasu.
- Okazało się, że ok. 20 metrów od drogi między drzewami, w rowie znajduje się samochód osobowy - mówi st. kpt. Artur Krzeszowski z Komendy Powiatowej PSP w Pucku.
Młodego kierowcy nie udało się uratować. Strażacy wydobyli zwłoki z rozbitego samochodu i przekazali policji. Śledczy ustalają okoliczności tragicznego wypadku.
Fot. OSP Leśniewo