Dramatyczne chwile przeżyła rodzina, jadąca na wakacje. Ich samochód zapalił się podczas jazdy na autostradzie A4 i doszczętnie spłonął. Na pożar najechali policjanci z katowickiego oddziału prewencji, którzy zablokowali ruch na autostradzie i próbowali gasić ogień gaśnicami, jednak pożar był już zbyt mocno rozwinięty i nie udało się go opanować. Udało się jednak uratować część bagaży i przyczepkę, na której przewożono motocykl. Na szczęście nikomu nic się nie stało.
(Źródło: KWP Katowice)