Ze wstępnych ustaleń służb wynika, że przyczyną wczorajszego pożaru w Rudzie Śląskiej był wybuch 11-kilogramowej butli z gazem. W trakcie akcji ratowniczej strażacy wynieśli z budynku jeszcze kilka podobnych butli gazowych.
Lokatorzy kamienicy przy pl. Wolności w Rudzie Śląskiej musieli spędzić noc poza swoimi mieszkaniami. Wczoraj w kamienicy wybuchł pożar, poprzedzony wybuchem gazu. Eksplozja zniszczyła ścianki działowe i okna. Inspektor nadzoru budowlanego wyłączył budynek z użytkowania do czasu wykonania ekspertyz.
Wstępnie ustalono, że wybuchła 11-kilogramowa butla z gazem. Prawdopodobnie doszło do jej rozszczelnienia. W momencie wybuchu gazu w budynku było 6 osób. Dwie osoby: kobieta i mężczyzna zostali przetransportowani do szpitali. Na miejscu zdarzenia lądował śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
- To był silny podmuch, w domu wszystko się zatrzęsło. W pierwszej chwili myślałem, że TIR uderzył w budynek, a to się okazało że wybuch butli, ogień w mieszkaniu i trzeba było wyciągać sąsiadów - mówi Ireneusz Kempa, świadek zdarzenia.
- Doszczętnie zniszczone są dwa mieszkania na parterze i pierwszym piętrze. Doszło do wybuchu butli gazowej w wyniku niewłaściwego posługiwania się tą butlą – powiedział zastępca prezydent Rudy Śląskiej, Krzysztof Mejer.
Na razie nie wiadomo, czy mieszkańcy będą mogli wrócić do swoich domów.
(Fot. TVN24/x-news)