Trudna akcja strażaków w miejscowości Bicz pod Koninem. Z ogniem walczyło 15 zastępów straży pożarnej, ale mimo wysiłku strażaków jeden z budynków doszczętnie spłonął. Pożar wybuchł w poniedziałek wieczorem w skansenie.
Ogień pojawił się przed godziną 21 w budynku skansenu, służącym jako sala weselna. Początkowo na miejsce wysłano 9 zastępów, ale ponieważ ogień rozprzestrzeniał się na kolejne połacie dachu, szybko dosyłano następne wozy strażackie.
- Pożarem objęta była część poddasza budynku. Ogień wychodził na zewnątrz poprzez dach - mówił Sebastian Andrzejewski z konińskiej straży pożarnej. Budynek cały spłonął Akcja gaśnicza była wyjątkowo trudna, bo dach wykonany był z materiałów łatwopalnych - trzciny i drewna. Do tego akcję utrudniał silny wiatr. - Ogień rozprzestrzeniał się bardzo szybko. Cały budynek uległ spaleniu - kończy Andrzejewski.
Trwa ustalanie przyczyn pożaru.