Kot, który utknął w rurze ciepłowniczej, został uwolniony dziś po południu. Nietypowa akcja ratownicza trwała przez 9 dni, zaangażowani w nią byli m.in. strażacy PSP i OSP, pracownicy Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej, policjanci, strażnicy miejscy oraz wolontariusze.
O zakończeniu akcji poinformowało biuro prasowe Urzędu Miasta Rzeszowa.
- Sukcesem zakończyła się trwająca od kilku dni akcji ratowania kotka, który utknął w rurze ciepłowniczej! Zwierzaka udało się wydostać dziś, niedługo po południu. Kotek jest w dobrej kondycji – trafił pod opiekę Fundacji Felineus. Dziękujemy wszystkim zaangażowanym w akcję niesienia pomocy zwierzakowi – wolontariuszom, pracownikom Miejskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej, Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji, Państwowej Straży Pożarnej, strażakom ochotnikom z OSP Słocina, Załęże, Zalesie, pracownikom Schroniska dla zwierząt "Kundelek", policji, straży miejskiej - czytamy w komunikacie.
Uratowanego kota "ochrzczono" stosownie do sytuacji - otrzymał imię "Rurek".
- To niesamowite ale wyniki Rurka na chwilę obecną nie są złe! Musimy, mimo to, odczekać kilka dni żeby ostatecznie powiedzieć że wszystko jest w porządku. Kot jest w trakcie płynoterpii. Powoli wprowadzany jest posiłek stały i woda. Rurek ma delikatnie podrażnioną wątrobę i trzustkę - informuje Fundacja Felineus.
O nietypowej akcji informowaliśmy:
- Od 8 dni próbują wyciągnąć kota, który utknął w rurze. Nietypowa akcja w Rzeszowie.
(Fot. UM Rzeszów, TVN24/x-news)