140 polskich strażaków i 44 samochody pożarnicze zostały skierowane do Szwecji, gdzie rozpoczęły już działania gaśnicze. Polacy, wspólnie ze Szwedami, a także Włochami i Francuzami próbują opanować szalejący żywioł. W ciągu ostatnich dni Szwedzi odnotowali blisko 70 pożarów lasów w całym kraju. Pożary są skutkiem fali upałów, z którymi od kilku dni zmaga się cała Skandynawia.
Dzisiaj odbyło się posiedzenie sztabu, na którym przydzielono Polakom konkretne zadania. Obszar, na którym mają prowadzić działania gaśnicze ma powierzchnię kilku tysięcy hektarów.
- Nasi strażacy prowadzą działania w trzech miejscach - jedno to pożar ściółki na terenie ok. 1000 hektarów, drugi pożar zajął około 4000 hektarów, a trzeci to nowe ognisko, prawdopodobnie ogniem objęty jest cały drzewostan - tłumaczy gen. Leszek Suski, Komendant Główny Państwowej Straży Pożarnej w rozmowie z RMF FM.
16 lipca Szwecja uruchomiła unijny mechanizm ochrony ludności i wnioskowała o pomoc ratowniczą lotniczą i naziemną. W odpowiedzi Włochy i Francja wysłały samoloty gaśnicze, Niemcy i Litwa wysłały helikoptery gaśnicze, Polska i Dania wystały naziemne siły przeciwpożarowe.
Polscy strażacy dotarli do Szwecji w niedzielę wieczorem. Przygotowano już tymczasową bazę, która przez najbliższe 2 tygodnie będzie domem dla Polaków. Strażacy stacjonują w pobliżu niewielkiego miasteczka Sveg. Szwedzi podzielili kraj na trzy strefy - Polacy będą działać w strefie centralnej. Polscy strażacy witani są przez Szwedów jak bohaterowie - mieszkańcy pozdrawiają ich z chodników, wywieszają polskie flagi.
W akcji gaszenia pożarów biorą udział głównie strażacy z województwa zachodniopomorskiego i wielkopolskiego (po 65 strażaków i po 20 wozów z każdego z tych województw). Dodatkowo wspierają ich strażacy z Mazowsza i Komendy Głównej PSP (9 ratowników i 4 samochody).
W ciągu ostatnich 24 godzin włoskie i francuskie samoloty przeprowadziły 223 zrzuty wody na pięć wielkich pożarów w rejonie Gävleborg w pobliżu wsi Kȧrböle, gdzie ponad 100 osób zostało już wcześniej ewakuowanych.
Misja polskich strażaków zaplanowana jest wstępnie na 2 tygodnie, ale niewykluczone że zostanie przedłużona, jeśli będzie taka potrzeba.
(Fot: Twitter.com / PSP)
