Kilkanaście jednostek straży walczyło z pożarem, jaki po północy wybuchł w markecie Biedronka przy ulicy Kolejowej w Ozimku, koło Opola. Straty wstępnie oszacowano na ponad 2 miliony złotych.
Nie wiadomo co było przyczyną pożaru, który powstał prawdopodobnie w pobliżu wiaty, gdzie przyjmowany jest towar. Ogień po drewnianym dachu szybko się rozprzestrzenił.
- Mieliśmy problem z dostępem do wody, bo pękła rura wodociągowa i było bardzo niskie ciśnienie, dlatego pompowaliśmy wodę z rzeki Mała Panew. Niestety była ona bardzo brudna, dlatego co chwilę trzeba było czyścić sita z tych zanieczyszczeń - powiedział portalowi 24opole.pl Norbert Papkala, dowódca akcji z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej nr 1 w Opolu.
Strażacy wynieśli z pożaru szafy pancerne, ocalili też bankomat. Cały towar uległ zniszczeniu.
Więcej zdjęć z drona możecie zobaczyć w portalu www.24opole.pl
Żródło: 24opole.pl
Foto: 24opole.pl / OSP Zawadzkie