Ogień strawił poddasze, dach i wyposażenie pokoi. Właścicielowi budynku, który był w środku w chwili wybuchu pożaru, nic się nie stało. Pożar zauważono około 1 w nocy w miejscowości Kalina pod Gnieznem.
Po dotarciu na miejsce strażacy zastali rozwinięty pożar poddasza całorocznego domku letniskowego. Strażacy podali trzy prądy wody w natarciu na palący się budynek przez okna i na dach. Na miejscu przebywał właściciel budynku, który poinformował, że poza nim w budynku nikogo nie było.
Woda do gaszenia pożaru była dowożona z hydrantu z Jankowa Dolnego. W celu dogaszenia pożaru konieczne było usunięcie nadpalonych części dachu, mebli oraz waty szklanej. Po ugaszeniu ognia budynek sprawdzono kamerą termowizyjną.
Akcja gaśnicza trwała ponad 5 godzin. Brały w niej udział zastępy z JRG Gniezno, OSP Trzemeszno i OSP Strzyżewo Smykowe.
(Fot. KP PSP w Gnieźnie)
