Dziesięć zastępów straży walczyło z pożarem drewnianego domu w Zakopanem. W środku nie było nikogo, ponieważ miejsce było opuszczone. Akcję utrudniał porywisty wiatr.
- W momencie, gdy zjawił się na miejscu pierwszy zastęp straży pożarnej, cały budynek był objęty pożarem. Ogień szybko się rozprzestrzeniał z powodu drewnianej konstrukcji. Dach również pokryty jest gontem. To, co nam utrudniało działania, to silny, porywisty wiatr, który roznosił zarzewia ognia na sąsiednie budynki, które są w bliskiej zabudowie - poinformował bryg. mgr inż. Stanisław Galica ze straży pożarnej w Zakopanem.
W związku z zagrożeniem sąsiedni budynek został ewakuowany.
(Źródło: TVN24/x-news)