Na miejsce pożaru zadysponowano 15 zastępów straży pożarnej w sile 50 strażaków. Pracownicy obiektu zdołali ucieć przed ogniem, ale straty po pożarze są ogromne. Przypuszczalną przyczyną pożaru było zwarcie instalacji elektrycznej w skrzynce rozdzielczej.
Pożar wybuchł w poniedziałek po godzinie 20 w miejscowości Mikstat-Las. Ogień pojawił się na poddaszu budynku hotelowego.
- Po dotarciu na miejsce zdarzenia nasza jednostka miała za zadanie zbudowanie linii głównej oraz gaśniczej i gaszenia tyłu pożaru, dowożenia wody naszym średnim samochodem gaśniczym i zasilanie innych samochodów strażackich, a nasz lekki samochód miał za zadanie oświetlić miejsce pożaru - relacjonują strażacy z OSP Kaliszkowice Kaliskie.
Strażacy gasili pożar jednocześnie broniąc pobliskich budynków przed rozprzestrzenieniem się ognia.
- Po ok. 8 godzinach walki z pożarem, jednostki wróciły do swoich remiz - dodają druhowie z Kaliszkowic Kaliskich.
Właściciel wycenił straty na ok. 250 tysięcy złotych.
Fot. OSP Kaliszkowice Kaliskie