Mieszkańcy zdążyli wyprowadzić z płonącego budynku zwierzęta. Na miejsce początkowo skierowano 6 zastępów straży pożarnej, ale dowódca poprosił o dodatkowe siły i środki. W trakcie akcji konieczne było dowożenie wody na miejsce działań. Do pożaru doszło we wtorek w Suchodańcu na Opolszczyźnie.
23 lipca po godzinie 14 dyżurny Stanowiska Kierowania Komendanta Powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Strzelcach Opolskich otrzymał zgłoszenie o pożarze budynku gospodarczego w miejscowości Suchodaniec. Na miejsce zdarzenia zadysponował trzy zastępy z jednostki ratowniczo-gaśniczej, dowództwo JRG oraz zastępy z Ochotniczej Straży Pożarnej w Izbicku, Kadłubie i Suchej.
- Po przybyciu na miejsce zdarzenia kierujący działaniem ratowniczym ustalił, że pali się budynek inwentarski – dach cały w płomieniach, zwierzęta ok. 30 sztuk zostały wyprowadzone na zewnątrz budynku przez okolicznych mieszkańców, w tym przez strażaka KP PSP w Strzelcach Opolskich ogn. Marcina Mikę. Kierujący działaniem ratowniczym poprosił o dodatkowe siły i środki na miejsce zdarzenia, a dyżurny SKKP zadysponował: 2 zastępy OSP Kadłub, 2 zastępy OSP Strzelce Opolskie, 1 zastęp OSP Rozmierka i 1 zastęp OSP Grodzisko - informuje mł. bryg. Piotr Zdziechowski ze straży pożarnej w Strzelcach Opolskich.
Strażacy podali 2 prądy wody w obronie na budynki zagrożone pożarem oraz 5 prądów wody w natarciu na palący się budynek. Ewakuowano też mienie, znajdujące się w bliskim sąsiedztwie płonącego budynku. Z budynku wywieziono składowaną tam słomę, przelewano ją wodą, po czym wywożono poza teren gospodarstwa przy pomocy okolicznych rolników. Konieczne było rozebranie części spalonej konstrukcji.
Na razie nie wiadomo, co było przyczyną pożaru.
(Fot. mł. bryg. Piotr Zdziechowski, OSP Strzelce Opolskie)
