Nietypowe zdarzenie na Opolszczyźnie. Kilka godzin po tym, jak samochód uderzył w drzewo, ktoś prawdopodobnie podpalił uszkodzony pojazd.
Wczoraj około południa na drodze pomiędzy Chróściną a Dąbrową w woj. opolskim opel corsa uderzył w drzewo. Kierujący nim mężczyzna nie odniósł obrażeń, policjanci ukarali go mandatem. Przybyli na miejsce strażacy zabezpieczyli miejsce wypadku i odłączyli akumulator. Ponieważ auto znajdowało się poza drogą, policjanci zgodzili się na jego późniejsze odholowanie przez właściciela.
Około godziny 20 strażacy zostali wezwani na miejsce kolizji, gdzie wciąż znajdował się uszkodzony pojazd, objęty pożarem.
- Pożar gasiły trzy zastępy straży pożarnej. Ciężko powiedzieć, co wywołało pożar kilka godzin po zdarzeniu drogowym. Niewykluczone, że doszło do podpalenia - informuje mł. asp. Elżbieta Zalewska z Wojewódzkiego Stanowiska Kierowania Ratownictwem w Opolu.
Przyczynę pożaru ustalą biegli.
(Fot. OSP.PL)
