OSP Ochotnicza Straż Pożarna

Pożar składowiska odpadów pod Krotoszynem. W akcji 11 zastępów strażaków.

Słup gęstego, czarnego dymu z płonącego składowiska w miejscowości Lutogniew było widać z wielu kilometrów. Akcja gaśnicza trwała blisko 9 godzin, na szczęście nikt nie ucierpiał. 

Pożar wybuchł w poniedziałek po godzinie 14. Dyżurny Operacyjny Powiatu do zdarzenia zadysponował trzy zastępy z Jednostki Ratowniczo Gaśniczej w Krotoszynie oraz po jednym zastępie z jednostek: OSP Lutogniew, OSP Benice, OSP Krotoszyn, OSP Kobylin, OSP Smolice i OSP Zduny. Do zdarzenia udała się również grupa operacyjna pod dowództwem komendanta powiatowego PSP w Krotoszynie bryg. Tomasz Polaka.

- Już w trakcie dojazdu pierwszych zastępów widoczny z kilku kilometrów słup czarnego, gęstego dymu wskazywał na potrzebę zadysponowania dodatkowego sprzętu izolującego OUO, dlatego do działań skierowany został specjalny ratowniczy kontener ze sprzętem OUO z KP PSP w Ostrowie Wielkopolskim. Kierujący Działaniem Ratowniczym w wyniku przeprowadzonego rozpoznania ustalił, że pali się w całej objętości sterta składowanych materiałów z tworzyw sztucznych. Pożar zagraża innym materiałom palnym składowanym na placu - inofrmuje st. kpt. Tomasz Patryas z Komendy Powiatowej PSP w Krotoszynie.

Działania straży pożarnej w pierwszej fazie działań polegały na podaniu dwóch prądów gaśniczych na palącą się stertę. Po przybyciu kolejnych zastępów przegrupowano siły i środki i wprowadzono do działań podnośnik hydrauliczny, z którego podano kolejny prąd gaśniczy. Po stłumieniu pożaru do działań skierowano udostępnioną przez właściciela ładowarkę teleskopową, której zadaniem było wywożenie nadpalonego materiału palnego na przyległy teren, gdzie strażacy dogaszali go wodą. W celu usprawnienia działań gaśniczych na teren działań dotarła druga ładowarka teleskopowa skracając tym samym czas trwania działań.

Dowódca dzięki współpracy z będącymi na miejscu fotoreporterami na bieżąco monitorował rozwój pożaru przy wykorzystaniu drona. Po ugaszeniu pożaru teren działań został powtórnie sprawdzony urządzeniami pomiarowymi, które potwierdziły likwidację zagrożenia.

(Fot. dh Szymon Sikora, KP PSP w Krotoszynie)

1 czerwca 2021 11:27
Udostępnij na Facebooku