Niespokojna okazała się tegoroczna noc sylwestrowa w powiecie gostyńskim. Strażacy gasili pożar budynku gospodarczego, którego powodem mogły być fajerwerki, a policjanci odnotowali kilka interwencji z petardami w tle. Kilkanaście minut po północy kilka zastępów straży skierowano do Posadowa, w gminie Krobia. Płonęła słoma w budynku gospodarczym. - Jest bardzo duże zadymienie. Pracujemy w aparatach oddechowych. Musimy zrzucić całą słomę z piętra i dogasić Pożar zauważyli sąsiedzi, którzy powiadomili straż pożarną. Pierwsze działania podjęła miejscowa jednostka OSP. Z czasem na miejsce docierały zastępy JRG Gostyń, OSP Krobia, OSP Pudliszki i OSP Pępowo. Pojawiła się też karetka pogotowia. - Właściciel posesji zasłabł i podaliśmy mu tlen, potem przekazaliśmy go załodze karetki pogotowia.
Straty związane z pożarem wstępnie oszacowano na około 20 tys. złotych. Prawdopodobnie ogień powstał na skutek wybuchu fajerwerków. Akcja trwałą blisko cztery godziny. - Przyczyną pożaru były najprawdopodobniej fajerwerki. Oprócz słomy, nadpalone było częściowo poszycie dachu.
