W Starej Kamienicy wybuchł pożar zakładu produkcyjnego. Ogień bardzo szybko przedostał się na budynek biurowy znajdujący się obok. Straż pożarną zawiadomił portier, który znajdował się w zakładzie.
- W budynku administracyjno-biurowym zawalił się dach. Tam mieliśmy przykry incydent. Pierwszy zastęp wszedł z linią gaśniczą, jednak zawalił się strop, który odciął im drogę ucieczki. Musieli być ewakuowani interwencyjnie przez okno. Wszystko skończyło się dobrze - relacjonował bryg. Radosław Fijołek.
Na miejscu z żywiołem walczyło 20 jednostek straży pożarnej. Nikomu nic się nie stało. Trwa dogaszanie budynku i szacowanie strat.
(Źródło: 24jgora.pl/x-news)